Sopockie spotkania w sprawie budżetu bez emocji

W ramach cyklu spotkań z mieszkańcami dotyczących budżetu Sopotu na rok 2020 prezydent Jacek Karnowski w środę 27 listopada gościł w Domu Sąsiedzkim Broadway.

Spotkanie nie cieszyło się zbyt dużym zainteresowaniem mieszkańców. Do Domu Sąsiedzkiego Broadway przyszło około 30 sopocian.

Spotkanie rozpoczął Jacek Karnowski. - Budżet już trafił do radny. Oni będą się teraz z nim zapoznawać. Będą komisje na które też można przyjść. Potem mamy nadzieję ten budżet uchwalić, żeby w przyszły rok wejść z budżetem. Sytuacja finansowa Sopotu nie jest najgorsza - powiedział prezydent Sopot. W dalszej części swojego wystąpienia prezydent Karnowski powiedział co Sopot wykonuje i będzie wykonywał w 2020 roku.

Założenia budżetu Sopotu na 2020 rok przedstawił skarbnik Mirosław Goślicki.

Dyskusja była spokojna i nie budziła większych emocji. Trochę emocji pojawiło się po pytaniu czy możliwe jest utworzenie ścieżek rowerowych w lasach przy Brodwinie. Prezydent Karnowski stwierdził, że z powodu stanowiska leśników i prowadzonej przez nich polityki wycinkowej nie jest to możliwe. W trakcie dyskusji jeden z uczestników spotkania zwrócił uwagę, że lasy wokół Brodowina nie są naturalne, ale zostały posadzone przez Niemców i że wycinka jest naturalną sprawą gdy drzewa osiągną odpowiedni wiek. Poparła go radna Anna Łukasiak, która powiedziała, że ma okna na las i gdy kiedyś zobaczyła wycinkę to wybiegła z domu aby interweniować. Wówczas poznała przedstawiciela lasów państwowych i zgadza się, że wycinka lasów jest czymś normalnym, bo potem następuję zalesienie.

Kolejne pytania nie wzbudzały już tak dużych emocji.
TŁ